Old Delhi

OLD DELHI

Szachdżahanabad, warowne miasto położone na zachód od Red Fort, otaczał niegdyś potężny mur obronny. Zachowały się jeszcze fragmenty. Na północnym krańcu dawnego Szachdżahanabadu znajduje się Kashmir Ghate (Brama Kaszmiru), pamiętająca desperacką walkę podczas ogólnonarodowego powstania, kiedy zwycięzcy Brytyjczycy przejęli władzę nad Delhi. Na zachód stąd, w pobliżu targu warzywnego (Sabzi Mandi), stoi wzniesiony przez Brytyjczyków Mutiny Memoriał (pomnik powstańczy) ku czci żołnierzy, którzy zginęli w powstaniu. Obok króluje kolumna Aśoki (Ashoka pillar) postawiona tu, podobnie jak w Firuz Szach Kotla, przez Firuza Szacha Tughlaka.

Ćandni Ćauk (Chandni Chowk)

Główną ulicą Starego Delhrjesr Chandni Chowk. Ten dniem i nocą zatłoczony kolorowy jarmark kontrastuje z rozległymi i przestronnymi ulicami New Delhi. Pomiędzy wschodnim krańcem Ćandni Ćauku, gdzie widnieje Red Ford, Czerwony Fort, a Wielkim Meczetem na północy stoi świątynia dźinijska (Jain tempie) z małym marmurowym dziedzińcem otoczonym kolumnadą. Tuż obok kotwali (dawnej jednostki policji) znajduje się meczet Sunehri (Sunehri Masdżid). Z dachu tego meczetu w 1739 r. Nadir Szach obserwował krwawą masakrę delhijczyków, jaką im urządzili jego żołnierze na ulicach miasta. Perski najeźdźca po splądrowaniu Delhi wywiózł z sobą Pawi Tron.

Meczet Fatehpuri, wzniesiony przez jedną z żon Szach Dżahana w 1650 r., zamyka zachodnią część Ćandni Ćauka.

Czerwony Fort

Lal Kila jest dziełem Szacha Dżahana. Zbudowany z czerwonego piaskowca, mierzy w obwodzie 2 km, wysokość waha się między 18 m od strony rzeki a 33 m od strony miasta. Budowa tego ogromnego fortu, rozpoczęta w 1638 r., trwała 10 lat. Nie spełniły się do końca marzenia Szacha Dżahana o rządzeniu z nowej stolicy, Szachdżahanabadu w Delhi. Syn cesarza, Aurangzeb pozbawił bowiem ojca władzy i wtrącił go do więzienia w forcie w Agrze.

Fort pochodzi z czasów apogeum mo-golskiej władzy. Kiedy cesarz na grzbiecie słonia wjeżdżał na ulice Starego Delhi, był to najwspanialszy pokaz mogolskiego przepychu i siły. Rządy Mogołów w Delhi nie trwały jednak długo. Aurangzeb był pierwszym i ostatnim wielkim mogolskim władcą, który sprawował stąd władzę.

Dzisiaj w forcie panują typowo hinduskie obyczaje. Natychmiast po przekroczeniu bram zjawiają się samozwańczy przewodnicy, nachalnie oferując turystom swe usługi. Ale i tak cierpliwcowi, który przedarł się przez szalony uliczny tłum Starego Delhi, fort wydaje się rajską oazą spokoju. Tysiące lat dzieli ogrody i pawilony fortu od chaotycznego i hałaśliwego miasta. Kiedyś, dokładnie pod wschodnim murem fortu płynęła Dźamuna (Jamuna). Z tego okresu zachowała się 10-metrowej głębokości fosa. Dziś koryto rzeki znajduje się ponad 1 km dalej na wschód. Wstęp: 0,50 INR, pt. bezpł.

Lahore Gate (brama Lahaur) Jest to główna brama fortu nazwana tak od miasta Lahaur, obecnie w Pakistanie, ku któremu jest zwrócona. Jeśli szukać gdzieś symbolicznego duchowego serca narodu hinduskiego, to byłaby nim właśnie brama Lahaur w Czerwonym Forcie. Nad Fortem powiewa indyjska flaga, umieszczona zgodnie z deklaracją patriotów z czasów walki o niepodległość. Po odzyskaniu niepodległości Nehru oraz Indira Gandhi wiele razy wygłaszał i mowy do tłumów zgromadzonych na majdanie (odkryte miejsce, plac) przed fortem. Corocznie 15 sierpnia (Dzień Niepodległości) premier Indii przemawia tu do tysięcy przybyłych.

Minąwszy bramę, wchodzi się do arkadowego Ćatta Ćauk (Chatta Chowk; kryty bazar). Sprzedawano tu najprzedniejsze towary, o jakich tylko zamarzyła sobie świta dworska – jedwabie, biżuterię, złoto. Dzisiaj sklepiki zaspokajają potrzeby turystycznej klienteli i chociaż jakość wyrobów z pewnością jest gorsza, niektóre z nich wciąż epatują królewską ceną! Arkady znane były także jako Bazar Mina, czyli coś w rodzaju… centrum handlowego dla kobiet z królewskiego dworu. W każdy czwartek bramy fortu zamykano dla mężczyzn, natomiast na teren cytadeli wpuszczano tylko kobiety.

Arkady prowadzą do Naubat Khana (Drum House – „sala utworu muzycznego”), gdzie zwykle grupa muzyków koncertowała dla władcy. Stąd obwieszczano także przyjazd księcia i członków rodziny królewskiej. Znajdujący się za Naubat Khanem otwarty dziedziniec otaczały niegdyś arkady. Uczyniwszy z Czerwonego Fortu główną kwaterę wojskową, armia brytyjska pozbyła się ich skutecznie. Inną pamiątką po Brytyjczykach są szpetne ogromne 3-piętrowe baraki, postawione w północnej części dziedzińca.

Diwan-i-Am (sala audiencji publicznych) Właśnie tutaj władca wysłuchiwał skarg i rozstrzygał spory swoich poddanych. Alkowa cesarska była wyłożona marmurem inkrustowanym drogimi kamieniami. Wiele z nich skradziono po powstaniu. Elegancka sala audiencji publicznych została odrestaurowana na polecenie Curzona, wicekróla Indii w latach 1898-1905.

Diwan-i-Khas (sala sudiencji prywatnych) Zbudowana z białego marmuru, była wspaniałą zbytkową komnatą, w której odbywały się prywatne spotkania cesarza. Główne miejsce w sali zajmował niezwykły Pawi Tron. Nadir Szach w 1739 r. wywiózł go do Iranu. Tron był zrobiony z czystego złota, zdobiły go stojące w tyle wizerunki pawi. Inkrustacja z niezliczonej liczby drogich kamieni nadawała ptakom bajeczne kolory. Wśród pawi pyszniła się papuga, wyrzeźbiona z jednego kawałka szmaragdu.

Ten majstersztyk, wyczarowany ze szlachetnych metali, szafirów, rubinów, szmaragdów i pereł rozebrano, a tak zwany Pawi Tron, znajdujący się w Teheranie, jest tylko zlepkiem zachowanych fragmentów oryginału. Marmurowy piedestał, na którym stal Pawi Tron, jest na dawnym miejscu. W1760 r. Marathowie usunęli srebrny ornament z sufitu. Dziś Diwan-i-Khas to ledwo cień swego dawnego blasku. Na ścianach widnieje jedynie czterokrotnie wypisany złotymi literami słynny perski dwuwiersz:

Agar firdaus bar ruje zamin ast Hamin ast o hamin ast o hamin ast.

Jeśli raj na ziemi jest, to tutaj jest, to tutaj jest, to tutaj jest.

Łaźnie królewskie Pawilon łaźni, hammamów, stoi obok Diwan-i-Khasu. Są to trzy ogromne pomieszczenia z fontanną pośrodku, zwieńczone kopułami. Jedno z nich miało służyć jako sauna. Podłogi zdobiła mozaika florencka. Światło wpadało do łaźni przez panneau dachu, wykonane z barwnego szkła. Obiekt nie jest udostępniony dla zwiedzających.