PIESZE WYPRAWY Z MANALI i DOLINY KULU

Turyści przebywający w dolinie Kulu mają do wyboru wiele interesujących i malowniczych szlaków, rozpoczynających się nie tylko w Manali, ale również w Dźagatsu-khu, Nagarze czy leżącym w dolinie Parbatti Manikaranie.

W Manali znajduje się kilka biur podróży, w których można wynająć niezbędny sprzęt. Śpiwory i namioty lepiej przywieźć z sobą, gdyż te z wypożyczalni albo są już bardzo zużyte, albo udostępnia się je tylko uczestnikom zorganizowanych wypraw. Wynajęcie tragarzy kosztuje dziennie 150 INR (drugie tyle płaci się za powrót).

Dolina Malana

Malana leży przy drodze z Kulu do Manali, w odległości prawie 30 km od Katrajnu. Aby się tu dostać, trzeba przejechać przez liczącą prawie 3600 m przełęcz Ćanderkani; droga przez przełęcz jest otwarta od marca do grudnia. Druga trasa prowadzi od strony doliny Parbatti – dojazd z Dźari lub z Manikaranu (po drodze ujrzymy 3150-metro-wą przełęcz Raśol). Z doliny Kulu do Dźari (Jari), położonego zaledwie 12 km od Ma-lany, można dostać się tylko jeepem.

Malanę zamieszkuje tylko 500 ludzi. Wszyscy posługują się specyficznym dialektem wzbogaconym o elementy języka tybetańskiego. Ta zupełnie odizolowana od świata wioska wytworzyła własny system rządzenia, oparty głównie na systemie kastowym. Przykładem niebywałej surowości władzy niech będzie fakt, iż przyjezdnym nie wolno pod żadnym pozorem dotykać ani mieszkańców, ani niczego, co jest ich własnością. Nakazu tego nie wolno lekceważyć. Do Malany można przybyć, uzyskawszy zgodę mieszkańców; na zaproszenie trzeba czekać na skraju wioski.

Malana leży w cieniu szczytu Deo Tibba, liczącego 6000 m. Z pobliskiej przełęczy Ćan-derkani widać pokryte śniegiem góry ciągnące się na wschód od Spiti. Trasę z Nagaru do przełęczy i z powrotem można pokonać w jeden dzień, wymaga to jednak dobrej kondycji i dużego doświadczenia w chodzeniu po górach.

Lokalna legenda głosi, iż Dźamlu, najbardziej czczony bóg Malani, kiedy po raz pierwszy zawitał w wiosce, przyniósł szkatułkę, w której byli ukryci inni bogowie z doliny Kulu. Stojąc na szczycie przełęczy, Dźamlu otworzył pudełko i wtedy podmuch wiatru rozniósł bogów po całej dolinie.

Podczas obchodów święta Daśahra Dźamlu odgrywa ważną rolę. Mówi się, iż jest on na wpół bogiem, na wpół demonem. W przeciwieństwie do pozostałych bóstw, nie posiada ani własnej świątyni, ani nawet lektyki, w których zwykle bogowie przynoszeni są do Kulu. Dźamlu, jako jedyny, nie słucha rozkazów Raghunathdźiego, władcy bogów Kulu. Również nie przybywa do Kulu na święto Daśahra, a tylko pozostaje na wschodnim brzegu rzeki, skąd obserwuje przebieg uroczystości.

Co kilka lat w miesiącu Bhadon organizowane jest święto na cześć Dźamlu. W świątyni w Malanie znajduje się srebrny słoń z umieszczoną na grzbiecie złotą figurką. Rzeźba jest ponoć darem cesarza Akbara.

Przełęcz Hampta i Ćandratal

Jednym z najbardziej popularnych szlaków w Himaćal Pradeśu jest trasa prowadząca przez przełęcz Hampta do Lahaulu. Można stąd iść dalej do Ćandratalu i Bralacza La, a później zejść do Manali lub przedłużyć wędrówkę aż do Lehu i doliny Indusu.

Szlak rozpoczyna się w niewielkiej miejscowości Prini, oddalonej o 4 km od Manali. Początkowo trasa wiedzie pod górę do wioski Sythen (3-4 godz.). Drugi etap kończy się w Ćikha (3-4 godz.), a trzeci w Bera-ka-kera (3-4 godz.). Przełęcz Hampta (4270 m) pokonuje się w drodze do Śiliguri (7 godz.). Z Hampty można wspiąć się na Deo Tibbę (6001 m) lub Indrahsanę (6221 m). Zejście do doliny Ćandry i osady Ćatru trwa około 7 godzin.

Z Ćatru można powrócić autobusem do Manali lub iść dalej w górę doliny do Ćandratalu i Baralacza La.

Pierwsze dwa odcinki szlaku z Ćatru do Batalu prowadzą wzdłuż drogi łączącej Manalę ze Spiti (postój w Ćota Dara). Za Batalem trasa odbija od drogi, tworząc ostatnie, i najdłuższe, podejście do jeziora Ćandratal. Podczas wspinaczki ujrzymy wyłaniające się z oddali pasmo Mulkila. Odległość dzielącą jezioro od Baralacha La pokonuje się w dwóch lub trzech etapach. Szlak przecina liczne górskie strumienie; należy zachować szczególną ostrożność przy przechodzeniu. Po drodze można: liczyć na pomoc pasterzy Gaddiów.

Z Baralacza La wyruszają regularnie konwoje samochodów ciężarowych, zatrzymujące się na noc w Sarću lub Pangu i docierające do Lehu już następnego dnia. Więcej i szczegółowych informacji w przewodniku Trekking in the Indian Himalaya (Wyprawy po Himalajach).

Podnóże Deo Tibba

Malowniczy szlak do podnóża Deo Tibba (6001 m) można pokonać w pięciu podejściach. Trasa rozpoczyna się w Dźagatsułi i prowadzi dalej przez parę wiosek aż do pastwisk w Khanolu (2-3 godz.). Dalej trzeba iść cały czas pod górę (droga jest bardzo stroma). Po ok. 4-5 godzinach dochodzi się do obozowiska pasterzy w Ći-ka (Chika). W lipcu i sierpniu odcinek łączący Ćikę z położoną wysoko w górach stacją Seraj (4-5 godz.) pokryty jest barwnymi kwiatami. Trasę z Seraju (Serai) do leżącej u podnóży Deo Tibba moreny można pokonać w ciągu jednego dnia (powrót trwa 7 godzin). Jeśli wszystko dobrze zaplanujemy i ostatni etap, prowadzący z powrotem do Dźagatsuh, prze-będziemy w przewidzianym czasie, zdążymy wrócić autobusem do Manali.

Z Nagru do Malany i doliny Pin Parbatti

Turystów chcących przejść z Nagaru do przełęczy Ćanderkani (3650 m) czeka długa i męcząca wspinaczka, którą dzieli się na dwa etapy. Pierwszy kończy się w wiosce Rumsu (2-3 godz.); pokonanie drugiego zabiera od pięciu do sześciu godzin. Nagrodą za trud wspinaczki jest wspaniały widok doliny Kulu oraz szczytów okalających lodowiec Bara Singri. Szczególną ostrożność należy zachować przy bardzo stromym zejściu (6 godz.) do Malany. Obóz najlepiej rozbić na obrzeżach wioski i następnego dnia wyruszyć do doliny Pin Parbatti (4-5 godz.) i dalej w kierunki Dźari. Kursujące stąd autobusy zabierają turystów z powrotem do doliny Kulu i Manali.

Dolina Parbatti

Dolina Parbatti stanowi świetną bazę wypadową na wyprawy po górach. Większość turystów wybiera trasę wiodącą przez przełęcz Pin Parbatti do Spiti. O wiele krótszy jest szlak z Manikaranu do gorących źródeł w Khir Gandze.

Dobrze oznakowana droga prowadzi z Manikaranu do wioski Pulga (4-5 godz.) i dalej w głąb doliny Parbatti, do Khir Gangi, gdzie znajdują się gorące źródła. Najlepiej zatrzymać się tu na noc, a w drogę powrotną do Manikaranu wyruszyć następnego dnia.

Osoby planujące wyprawy w bardziej oddalone części doliny powinny koniecznie zabrać z sobą namiot i śpiwór. Z Khir Gangi szlak wiedzie dalej do naturalnego skalnego mostu Pandu nad rzeką Parbatti. Aby dotrzeć do przełęczy Pin Parbatti, trzeba jeszcze pokonać długą trasę prowadzącą przez górskie pastwiska, okolice jeziora Mantakal oraz rozległą morenę. Tereny położone za przełęczą pokryte są już śniegiem, z samej zaś przełęczy widać główne pasmo Himalajów oraz wznoszące się od strony północnej gołe szczyty Zanskaru. Autobusy do Kasy, głównego miasta Spiti, odjeżdżają z wioski Sangam. Z przełęczy można dostać się tu w dwóch podejściach. Bardziej szczegółowe informacje podaje przewodnik Trekking in the Indian Himalaya (Wyprawy po Himalajach).